Witajcie po raz ostatni...
Wiem, że pewnie nikt tego nie przeczyta, ale mimo wszystko piszę pożegnanie.
Nigdy nie zasługiwałam na takich wspaniałych czytelników, na wspaniałe komentarze, nigdy na to nie zasługiwałam, wiem to. Dlatego chciałabym wam z całego serducha podziękować, za każde dobre i złe słowo, za każde wyświetlenie, za każdą minutę spędzoną na czytaniu moich wypocin. Dziękuję wam za to, że po prostu byliście za mną i wspieraliście mnie do końca, który nadszedł przedwcześnie. Ta historia nie miała się tak zakończyć, miało dziać się na prawdę wiele, ale jednak zdecydowałam to zrobić. Przez całą noc nie spałam płacząc, czy to oby nie jest błąd. Teraz nie ma odwrotu. Muszę skończyć jedną z najlepszych rzeczy w moim życiu. Muszę skończyć coś co pozwoliło mi uwierzyć w siebie i dało mi siłę, żeby spełniać marzenia związane z pisaniem. To pierwszy mój blog, który spotkał się z takim odbiorem, który komuś się spodobał. Choć komentarzy z rozdziału na rozdział było coraz mniej, nie poddawałam się, miałam nadzieję, że to będzie trwało wiecznie, jednak wszystko co dobre kiedyś się kończy. Przepraszam was za tygodnie przerw między rozdziałami, przepraszam za beznadziejne rozdziały, za brak weny i głupie pomysły. Dalej mam zamiar pisać opowiadania jednak to nie będzie to samo, z tym blogiem zżyłam się, a nowy to zupełnie coś innego. Tak na pożegnanie mam do was prośbę, proszę niech każdy kto widzi ten post skomentuje chociaż emotikonką, chociaż kropką, chcę po prostu wiedzieć ile was było na prawdę.
Jeśli ktoś chce mieć ze mną kontakt to zapraszajcie na fb: https://www.facebook.com/MartynaDopieralska
Jeszcze raz za wszystko dziękuję, przepraszam i bardzo was kocham
Tym akcentem oficjalnie żegnam was skarby
Kocham was...
Na zawsze wasza
Coffee
♥♥♥
Wiesz że Cię Kocham <3
OdpowiedzUsuń